 | MUODY
 | |
MUODY

 hide  |
|
 | THORASH
 | |
THORASH

 hide  |
|
 | AMARELL
 | |
AMARELL

 hide  |
|
 | DEMONSTENES
 | |
DEMONSTENES

 hide  |
|
 | REMOWILLIAMS
 | |
REMOWILLIAMS

 hide  |
|
 | DEMONSTENES
 | |
DEMONSTENES

 hide  |
|
 | THORASH
 | |
THORASH

 hide  |
|
 | THORASH
 | |
THORASH

 hide  |
|
 | DEMONSTENES
 | |
DEMONSTENES

 hide  |
#139 |
2017-02-06 10:08:38 |
force +1 |
2 |
|
No dobra, to parę słów ode mnie.
Zacznę od podzięwań za super organizację i spięcie wszystkiego razem(Thorash) oraz za udostępienie magicznej miejscówki(Kudłacz). Wielkie pokłony dla Was.
Super było Was wszystkich poznać w realu - wieczorna pogadanka była dla mnie rówie wartościowa jak sam turniej.
Jako, że to były moje pierwsze bitwy na 6ed od 9 września 2006(sprawdziłem!!!) to miałem sporo obaw, że pójdzie mi co najmniej marnie. Plan był zrobić przynajmniej 1 remis. Wyszło jak wyszło
Wszystkie bitwy były mega ciekawe i wymagające, poza pojedynkiem z Profim - ta bitwa była wypaczona przez pecha zielonych Szkoda, bo granie vs zieloni to dla mnie kwintesencja WFB. Ostatnia batalia vs WE Youranda to było czyste szaleństwo. Scenariusz tej bitwy wymyślił chyba Tzeentch będąc pod wpływem goblińskich muchomorków...
Bawiłem się wybornie. Bardzo mi brakowało grania w Starym Świecie, a atmosfera imprezy była tak dobra, że już nie mogę się doczekać kolejnej edycji!
Co do następnej edycji - mam swoje przemyślenia:
Przede wszystkim zmodyfikować tabelkę punktową. Pobawiłem się w małego statystyka i co mi wyszło:
Typ zwycięstwa Ilość wyników podczas całej imprezy
Masakra 13
Duże 2
Małe 3
Remis 2
Różnica 600 punktów, żeby zrobić masakrę to nie różnica jak widać. Ponad połowa bitew zakończyła się tym wynikiem. Przy 100 punktach za sztandary i ćwiartki i generałów można zrobić masakrę zabijając 1-2 oddziały i trzymając ćwiartki. Armia mobilna(np. moja) jest w stanie wygrać dużym zwycięstwem nawet nie wchodząc w walkę. Dlatego moja propozycja:
0-299 - remis
300-599 - małe zwycięstwo
600-899 - duże zwycięstwo
900+ - masakra
Co to da? Większą różnrodność wyników i to, że masakra to naprawdę będzie masakrą.
Kolejna zmiana - jeśli bitwy są <=1500 to generał, ćwiartki, sztandary są warte 50pts. Po co? Ano właśnie po to, żeby bardziej opłacało się walczyć niż polować na ćwiartki.
Ot takie moje przemyślenia. | |
|
 | REMOWILLIAMS
 | |
REMOWILLIAMS

 hide  |
#140 |
2017-02-06 12:23:13 |
force +1 |
0 |
|
Demonstenes- jestem jak najbardziej Za.
600+ różnicy znaczy tyle, że zabiłeś 1/3 armii i zająłeś jedną ćwiartkę przeciwnika - to na pewno nie jest "zmasakrowanie" przeciwnika i najwyższe możliwe zwycięstwo...
Grając na 500 punktów jak najbardziej, na 1500 jak najbardziej nie.
System liczenia punktów wg. GW zawsze był poroniony więc jestem jak najbardziej za House Rule'ami z tym związanymi.
Pozdrawiam. | |
|