| MORDHEIMER
| |
MORDHEIMER
hide |
|
| THORASH
| |
THORASH
hide |
|
| BESZCZA
| |
BESZCZA
hide |
#203 |
2018-11-21 23:01:58 |
force +1 |
0 |
|
Na mojej wiosce nikt nie robi wałków i nie szarżuję na unit gdzie widać, że nie ma szans na szarże, a robi to tylko w celu wymuszenia testu terroru. Tak naprawdę terror mają tylko unity duże i latacze (owszem hero/lord przez itemki) rzadko unity o move =<4. Wydaje mi się, że jesteśmy na tyle gentelmenskim środowiskiem, że nikt nikomu dziur w grze nie szuka i nie będzie naciagal tej zasady. Jednakże jeśli reszta graczy/orgow/środowiska wypowie się za proponuję wprowadzić, przyjąć że jak nie było zasięgu nie ma testu. W 6 edycji w zasadzie szarże są stałe. Wiemy jaki mamy zasięg, nie ma co kombinować pod górę. Poza tym w podręczniku jest napisane wprost musisz mieć pewność szarży. Nie masz pewności (czyli szarża nie wyszła tak to interpretuje) nie ma testu... Taka moja wieczorno-nocna myśl. A co sądzisz o tym Kuba? | |
|
| THORASH
| |
THORASH
hide |
|
| BESZCZA
| |
BESZCZA
hide |
#205 |
2018-11-23 09:32:12 |
force +1 |
1 |
|
Powiem od siebie, że w wygrywaniu nie ma nic złego. Jedni grają dla klimatu, drudzy dla wygrywania a trzeci dla jednego i drugiego i kompletnie nie widzę w tym nic złego. Sam należę do trzeciej grupy i nie wierzę, że ludzie którzy jeżdżą na turnieje nie jadą z celem, żeby jego armia skopała tyłki przeciwnikom... Czy to coś złego? Oczywiście, że nie! Warunek jest taki, że nie robi problemów i spin przy stolę, nie czepiać się o jedną setną cala itp. W swojej karierze 8-9 letniej (koniec 7 edycji wfb, dodatkowo wliczę w to też turnieje 40ti od 5 edycji) jeżdżenia po naszym kraju i graniu na turniejach (tylko lokale) raz trafiłem na napinacza. Koleś wygrał bo odpuściłem całkowicie grę a na koniec z uśmiechem na ustach podałem mu rękę i pogratulowałem. Do czego zmierzam... Myślę, że nie ma co na siłę interpretować zasady (zresztą niejednokrotnie z przerostem) robić swoje, grać i dobrze się bawić. W razie co przed grą można z graczem doprecyzować pewne zasady i tyle. Grunt to dobra zabawa w doborowym towarzystwie. | |
|
| THORASH
| |
THORASH
hide |
|
| THORASH
| |
THORASH
hide |
#207 |
2018-11-28 19:27:07 |
force +1 |
0 |
|
Jako, że cały czas słyszę, że nigdzie nie istnieją napinacze, na 6ed to przynajmniej przyjmijcie fakt, że ludzie popełniają błędy z niewiedzy.
Pytanie#1
Ucieka mi kawaleria Chaosu, mój oponent deklaruje na nią szarżę swoimi Warhoundami (Mv7) widzę, że kawaleria jest na bank po za zasięgiem szarży (17-18") zwracam oponentowi, uwagę, że nie powinien deklarować takiej naciąganej szarży. Oponent mówi, że mało gra i na jego oko jest tam 14". Wołam sędziego jaką mam reakcję na daną sytuację?
Pytanie#2
U nas wszystko zawsze jest jasno wyjaśnione, w różnych edycjach różne modele były w różny sposób składane zmieniały się podstawki zmieniały się załogi. Ja mam 8ed Daemon Prince'ów na podstawkach 50x50mm (chyba 3 sztuki i ani mi się widzi to zmienić) ale czy na Waszych turniejach mogę je traktować zgodnie z zasadami 6ed i grać nimi jakby miały podstawkę 40x40mm?
Pytanie#3
Na jakiej podstawie ustala się wielkość modelu co do zasad Proximity. Jest napisane, że model nie może być większy? Co określa wielkość? Jest to fajne pytanie bo zastanawiam się czy Bretoński Bohater na pegazie może brać proximity od 6 bretońskich pegazów. A ostatnio mi przyszło do głowy (dlatego pytam o te podstawki) że mój Exalted Daemon mogłby brać proximity od Screamersów i jedna i druga figurka ma podstawki 40x40mm tak samo jak u Pegazów.
Panowie... jesteśmy przed imprezami już się zastanawiam nad Konstancinem, a na Chełmżę jestem zapisany, coś słychać o jakimś Wrocławiu z chęcią wysłucham odpowiedzi na już chyba najbardziej konkretne i precyzyjne pytania | |
|
| REMOWILLIAMS
| |
REMOWILLIAMS
hide |
|
| THORASH
| |
THORASH
hide |
|
| REMOWILLIAMS
| |
REMOWILLIAMS
hide |
#210 |
2018-11-29 13:19:15 |
force +1 |
0 |
|
@Thorash - co do Hydry, to Żuczek grał dużo na turniejach i starał się dokładać długą blaszkę tak żeby było zgodnie ze spisem rozmiarów podstawek GW w 8 edycji. W 6 ed. FAQ są jak widzisz dwa podejścia: 1 - luźne by GW czyli jaką miał w pudełku taką dajesz, ale potem udzielają konkretnej odpowiedzi czyli 2 - monstery mogą być na 40mm jak i na 50mm.
Jeśli chodzi o proximity w 6 ed. to z tego co widać w RB i w FAQ widać następujące rozróżnienie jednostek jeśli chodzi o to kto kogo "chroni":
-Infantry,
-Cavarly,
-Monster (w tym Kroxy, Ogry itd),
-Large Target.
Jeśli więc czytamy w FAQ, że pegaz to Monster bo jest Mountem, który ma więcej niż 1 Wound i może być zarówno na podstawce 40mm jak i 50mm to Pegasus Riders w ilości 5 dają Generałowi na Pegazie (nawet jeśli go dasz na 50mm) proximity moim zdaniem.
Tym bym się sugerował również i przy Screamerach. Wiem, że przyzwyczailiśmy się z 8 edycji, że "nieujeżdżone mounty" takie jak pieski czy screamery to Warbeasty ale w 6 ed. nie masz czegoś takiego. Więc znów wg. mnie 5 screamerów daje proximity Exaltedowi nie patrząc na US ani rozmiar podstawek jakich użyłeś. | |
|